MIEJSCE POBYTU ŻYWYCH I UMARŁYCH
1. Przed zmartwychwstaniem Jezusa.
Do czasu zmartwychwstania Jezusa miejsce, gdzie udawali się ci, ktόrzy odchodzili z ziemi Biblia nazywa krainą umarłych (Szeol). Wyraz Szeol użyty jest w Starym
Testamencie około 65 razy. Prorocy rozumieli Szeol jako miejsce milczenia, niepamięci, skażenia, grόb i śmierć. Mieli oni tylko częściowe poznanie w tym zakresie, ktόre zostało znacznie
poszerzone poprzez wyjaśnienie Pana Jezusa dane w historii (nie przypowieści czy podobieństwie) o Łazarzu i bogaczu, jak rόwnież w innych wersetach Nowego Testamentu. Należy zaznaczyć, że historia o
Łazarzu i bogaczu nie jest ani przypowieścią, ani podobieństwem, a faktycznym stanem, jaki istniał w zakresie opisanym przez Chrystusa. Pan Jezus zawsze wyraźnie stwierdza, kiedy naucza w podobieństwie,
kiedy w przypowieści, a kiedy jest to rzeczywisty, faktyczny stan rzeczy. I właśnie w historii opisanej w Łuk.16/22-31 pokazany jest podział Szeolu na dwie odrębne części, przedzielone
przepaścią:
1) miejsce, gdzie przebywał Abraham, oaza odpoczynku i spokoju dla wierzących mających wiarę Abrahama, gdzie doznawali oni pociechy po ziemskim życiu;
2) miejsce cierpienia i bόlu, ktόre Biblia określa słowem “grόb”, “groby” (Ezechiela 32/23), “miejsce męki” (Łuk.16/28), bądź piekło (Mat.5/30, 10/28). W tej
części krainy umarłych (Szeolu) są obszary z rόżną skalą cierpień. Np. bogacz z historii Jezusa cierpi w części krainy umarłych zwanej piekłem męki z powodu płomienia, jaki go
trawi i pragnienia, ktόrego nie może ugasić. Faraon ze swymi rycerzami w części krainy umarłych zwanej “groby” musi cierpieć hańbę i zniewagi ze strony tych, ktόrzy na ziemi zostali pokonani
przez niego, a teraz drwią sobie ze zwycięskiego faraona, ktόry na ziemi siał postrach, a teraz leży w krainie umarłych razem z tymi, ktόrych pokonał i musi znosić ich zniewagi (Ezech.32/23-24).
Z przytoczonych wyżej wersetόw wynika, że umarli zarόwno w jednej, jak i w drugiej części Szeolu zachowują swoją osobowość, świadomość swego stanu, jak i
wspomnienia z życia na ziemi. Reagują rόwnież na takie rzeczy jak bόl, pragnienie, zniewagi, pocieszenie i odpoczynek. A więc rozstanie się z ciałem nie oznacza utraty świadomości, czy stanu zapaści, w
ktόrym człowiek nie reaguje na żadne bodźce i nic nie wie.
Dla Boga wszyscy żyją (Łuk.20/38) jedynie w rόżnych miejscach, bez względu na to czy są w ciele czy nie.
2. Po zmartwychwstaniu Jezusa.
Po zstąpieniu Chrystusa do Szeolu, przeniόsł On wszystkich, ktόrzy byli z Abrahamem do Nieba, gdzie odtąd przebywaja oni z Nim aż do czasu stworzenia nowej Ziemi i Nieba
(jednocześnie Syn Boży odebrał szatanowi klucze od drugiej części krainy umarłych, tj. od śmierci i od piekła).
Podstawę tego stanowią wersety: Efez.4/8-9, Obj.Jana 1/18 i 21/1, Psalm 68/19.
Odtąd wszyscy ludzie zbawieni, ktόrzy odchodzą z tego świata nie zstępują do Szeolu, ale idą tam, gdzie jest ich Zbawca i Pan. Ap. Paweł to potwierdza, mόwiąc, że
“wolelibyśmy wyjść z ciała i zamieszkać u Pana” (II Kor.5/6-8). W Nowym Testamencie pojawiło się na określenie stanu rozstania się z ciałem wyrażenie “zaśnięcie” (Dz.Ap.7/59). W momencie
przyjęcia Jezusa jako Pana i Zbawiciela i nowego narodzenia się (Ew.Jana 1/12-13), człowiek przechodzi ze śmierci do żywota (Ew.Jana 5/24) i nie umiera, a zasypia. Rozpada się tylko jego zewnętrzna powłoka,
czyli fizyczne ciało, ktόre wraca tam, skąd zostało wzięte (do ziemi). Ap. Paweł nasze fizyczne ciało nazywa “ziemskim namiotem” (II Kor.5/1-4).
A więc osoba nowonarodzona z Ducha Świętego w momencie rozstania się z ciałem nie idzie już więcej do Szeolu, ale do części nieba przeznaczonej czasowo przez Boga dla
świętych, nie umiera, a zasypia do czasu pierwszego zmartwychwstania w nowych, niebiańskich ciałach i wesela Baranka. Pozostałe dusze są nadal w krainie umarłych oczekując na drugie zmartwychwstanie i na
sąd ostateczny. Należy podkreślić, że od czasu zmartwychwstania Jezusa wierzący, ktόrzy zasnęli nie idą do Szeolu a do Nieba. To przeniesienie do Nieba
odbywa się za pośrednictwem aniołόw (Łuk.16/22), ktόre jako duchy służebne posłane do pełnienia służby wobec tych, ktόrzy dziedziczą zbawienie (Heb.1/14) z radością
przenoszą nas do naszego Krόla i Zbawiciela.
P
ytanie: Czy w Biblii są tylko dwa miejsca, w ktόrych przebywają żywi i umarli, czy jest ich więcej?
Z tego, co wyżej napisano wynika, że miejscem przebywania osόb z pierwszego zmartwychwstania jest Niebo.
Obj. Jana 20/13 wymienia następujące miejsca pobytu osόb z drugiego zmartwychwstania (na sąd ostateczny):
a) Morze – przebywają w nim wszyscy ludzie, ktόrzy się w morzu potopili (a więc wszyscy oprόcz 8 osόb z potopu za czasόw Noego, z powodzi, zatonięć, itp.),
jak rόwnież duchy nieczyste (np.utonięcie świń opanowanych przez demony-Ew.Marka 5/13).
A więc woda wiąże w jakimś sensie zarόwno dusze ludzkie, jak i duchy nieczyste, ktόre nie mogą się stamtąd wydostać do czasu sądu ostatecznego. Na szczegόlne znaczenie wody
wskazują wersety biblijne mόwiące o tym, że duchy nieczyste chodzą po miejscach bezwodnych (Mat.12/43), że szatan kusił Jezusa na pustyni, a nie przy jakiejkolwiek wodzie i że chrzest wiary w wodzie jest
obrazem śmierci naszego starego człowieka, ktόry jest topiony i zostawiany w wodzie. Woda stanowi istotny element przy stwarzaniu świata (I Mojż.1/2, 6-7,9),
przy wymierzaniu kary za grzech (potop), przy ratowaniu ludu Bożego (II Mojż.14) i przy chrzcie wodnym.
b) Śmierć i piekło są razem wymienione, bo znajdują się razem, tyle że w rόżnych częściach krainy umarłych. Biblia mόwi nam, że śmierć i piekło wspόłpracują i
uzupełniają się wzajemnie (Obj.6/8), co i tak im nie pomoże, bo ostatecznie razem znajdą się wspόlnie w wiecznym miejscu męki zwanym jeziorem ognistym (Obj.20/14). Do tego czasu najcięższym miejscem męki
w krainie umarłych jest piekło. Są tam następujące cierpienia: nieugaszony ogień i pragnienie, płacz i zgrzytanie zębόw (Mat.13/42), robaki, ktόre nie giną, ciemność. Piekło miało być przeznaczone
dla szatana i jego aniołόw, ale wskutek upadku człowieka znaleźli sie w nim rόwnież zabόjcy, wszetecznicy, czarownicy (rόwnież religijni), bałwochwalcy.
Z kolei część krainy umarłych nazwana śmiercią (chodzi o miejsce przebywania umarłych a nie o osobę) nie ma takiej skali cierpień jak piekło, ale rόwnież tam panuje
beznadziejność, ciemność, i oczekiwanie na sąd. Po sądzie ostatecznym osoby, nie zapisane w księdze żywota, śmierć (jako miejsce i jako osoba), piekło i szatańska trόjca zostaną wrzucone do
jeziora ognistego – to będzie druga śmierć i ostateczne miejsce pobytu wszystkich umarłych.
c) Ziemia jest trzecim miejscem pobytu ludzi umarłych po Szeolu i morzu. Ludzie nie narodzeni na nowo z Ducha Świętego żyją w śmierci i są martwi dla Boga – Ef.2/1,
Mat.8/22, Rzym.6/13. Rόżnica z pozostałymi kategoriami umarłych polega na tym, że ci na ziemi przebywają ciągle w ciałach ziemskich,a pozostali to są dusze.
Pytanie: Czy istnieje taka możliwość, że możemy się kontaktować z osobami, ktόre odeszły do wieczności?
Jest kilka takich przypadkόw opisanych w Biblii i wyraźnie tu trzeba oddzielić Stary od Nowego Testamentu.
W Starym Test. opisany jest jeden przykład kontaktu człowieka żyjącego z osobą z Szeolu (I Sam.28/11-20),
ktόry pokazuje nam tragiczne następstwa takiego kroku. Saul i kobieta doskonale wiedzieli, że grzeszyli p-ko Bogu i byli Mu nieposłuszni.W okresie, kiedy Saul był wierny Bogu
“tępił wywołujących duchy i jasnowidzόw
i postępował zgodnie z zakonem Mojżeszowym”. Teraz, kiedy odstąpił od Boga popełnił ten sam grzech, za ktόry kiedyś karał. To Saul był inicjatorem wywołania ducha Samuela i
konsekwencje tego poniόsł nie tylko on
sam, ale rόwnież jego rodzina ((I Kronik 10/13-14). Ilekroć Pismo Święte wspomina o okultyźmie i spirytyźmie, mόwi o śmierci i niebezpieczeństwie.
W Nowym Testamencie mamy podane cztery przykłady kontaktόw między osobami żyjącymi na ziemi i osobami, ktόre odeszły z tej ziemi (zasnęły). W dwόch przypadkach spotkania
te odbyły się na ziemi, w dwόch w Niebie. Na ziemi Jezus w obecności trzech apostołόw spotkał się na gόrze przemienienia z Mojżeszem i Eliaszem. Uczniowie mogli to widzieć i słyszeć rozmowę między
nimi. W drugim przypadku Mateusz przekazuje nam relację ze spotkania wielu ludzi żyjących na ziemi z wieloma świętymi, ktόrzy zasnęli: “I groby
się otworzyły, i wiele ciał świętych, ktόrzy zasnęli, zostało wzbudzonych. I wyszli z grobόw po Jego zmartwychwstaniu, i weszli do świętego miasta i ukazali się wielu” (Mat.
27/52-53). Widzimy tu właśnie przełomową zmianę w miejscu pobytu świętych nie żyjących już na ziemi po zmartwychwstaniu Jezusa.
Są oni przeniesieni z części Szeolu przeznaczonej do tej pory dla nich, do Nieba, aby być już zawsze z Bogiem. Przedtem jednak zanim to nastąpi, ukazują się wielu ludziom na
ziemi, aby dać dowόd wielkiej mocy Boga.
Następne dwa spotkania odbyły się w Niebie. Ponieważ ap.Paweł nie opisał nam tego z kim się spotkał w Niebie, ap. Jan otrzymał od Pana Jezusa polecenie “napisz, co
widziałeś…” (Obj. Jana 1/19), dzięki czemu mamy zapisaną rozmowę Jana ze świętymi, ktόrzy zasnęli (Starcy w Obj.5/5 i 7/13).
Poza tym można jeszcze przytoczyć dwa przykłady wezwania przez Jezusa ducha zmarłego Łazarza i zmarłej
dziewczynki (Łuk.8/54-55).
Widzimy więc, że wszystkie te spotkania opisane w Nowym Testamencie odbyły się nie z inicjatywy człowieka
a z inicjatywy Boga i jeżeli Pismo Święte nie potępia takich spotkań, to rόwnież i my nie powinniśmy tego robić. Chrystus jest wczoraj, dziś i na wieki taki sam i jeżeli
dzisiaj uzna, że jest taka potrzeba, aby Jego sługa żyjący na ziemi spotkał się ze świętymi, ktόrzy przebywają w Niebie, to należy uznać, że takie spotkanie jest możliwe w świetle Słowa Bożego.
Jeżeli przesłanie płynące z takiego spotkania jest Chrystocentryczne, dla zbudowania i wzmocnienia Jego Kościoła i nie jest sprzeczne z Pismem Świętym, należy je uznać i przyjąć za rόwnorzędne z
objawieniem i proroctwem wymienionym w liście do Koryntian (I Kor.14/3 i 14/30).
A więc kontakty z osobami, ktόre zasnęły i odeszły do Chrystusa są możliwe i potwierdzone w Piśmie Świętym poprzez 4 przykłady wyżej wymienione. Jednocześnie należy
podkreślić, że kontakty ze zmarłymi, zainicjowane przez człowieka są spirytyzmem i oznaczają wejście w obszar duchόw nieczystych i śmierci.
3. Miejsce przebywania żywych i umarłych po sądzie ostatecznym
Jak wyżej nadmieniono na sądzie ostatecznym wszystkie osoby nie zapisane w księdze żywota zostaną wrzucone do jeziora ognistego (Obj. Jana 20/14-15)gdzie spotkają się ze
śmiercią, szatanem, antychrystem i fałszywym prorokiem, ktόrzy utworzą komitet powitalny dla tych, ktόrzy na ziemi należeli do nich – to jest druga śmierć, czyli jezioro płonące ogniem i siarką
(Obj.Jana 21/8): “a dym ich męki unosi się w gόrę na wieki wiekόw i nie mają wytchnienia we dnie i w nocy…” (Obj. Jana 14/11).
Nie będzie już kilku miejsc przebywania umarłych – druga śmierć w postaci jeziora ognistego wiecznej męki wspόlnie połączy razem wszystkich wrogόw Boga.
Rόwnież wszyscy żywi należący do Boga zostaną przeniesieni z tymczasowego miejsca dotychczasowego pobytu do nowej ziemi, wiecznego miejsca stałego pobytu, aczkolwiek na nowej ziemi
będą dwa miejsca zamieszkania ludu Bożego:
- nowa Jerozolima dla zbawionych z pierwszego zmartwychwstania (Oblubienicy i żony Chrystusa, przyjaciόł Oblubieńca, ludzi z wielkiego ucisku, i wszystkich, ktόrzy wytrwali w Jego Słowie i Duchu i przynieśli Bogu owoc stokrotny, sześćdziesiętnokrotny i trzydziestokrotny (Mat. 13/8);
- nowa ziemia dla osόb z drugiego zmartwychwstania, zapisanych w księdze żywota odczytanej na sądzie ostatecznym. Będą to
przede wszystkim poganie, ktόrzy nie mieli sposobności by słyszeć Ewangelię jednak zakon mieli wypisany w sercu – Rzym.2/13-16, jak rόwnież duża liczba chrześcijan, ktόrzy zbawienie wprawdzie uzyskali za
darmo, z łaski, ale nie wydali owocu, do ktόrego powołał ich Bόg (Mat.13/22), albo nie mieli oliwy Ducha Świętego (Mat.25/3), i będą mieli prawo tylko chodzić na nowej ziemi w światłości jaką będzie
jaśniała z nowej Jerozolimy.
Dlatego bądźmy tymi, ktόrzy zanim zaczną wyszukiwać błędy u innych, najpierw osądzą samych siebie (I Kor.11/31) i wyjmą belki ze swoich oczu, a potem będziemy wyjmować
źdźbła z oczu naszych bliźnich. Unikniemy w ten sposόb marnowania czasu na rzeczy, ktόre nie przyniosą żadnego owocu dla Boga i ryzyka,że w zacietrzewieniu religijnym (litera zabija!) możemy walczyć
przeciw samemu Bogu.
Stawka jest ogromna – udział w pierwszym albo w drugim zmartwychwstaniu. Tutaj na ziemi decydujemy o tym, gdzie będziemy w wieczności. Znajomość nawet doskonała litery Pisma
Świętego nie przyniesie nam żadnego pożytku, jeżeli nie będzie nas prowadzić do coraz bliższego poznanawania Boga i Zbawiciela naszego i do owocόw Ducha Świętego, czego sobie i wszystkim z całego serca
życzę.
Opracował Roman Ciereszko (27/12/1995 – uzupełnione 18 Grudzienia 2000)
|